Arek Kłusowski i Michał Kmieciak (pianista, kompozytor i producent z Poznania) spontanicznie, w listopadzie tego roku, skomponowali balladę o tęsknocie do bliskości, do drugiej osoby, do swojego miejsca na ziemi. Mimo braku dzwoneczków i radosnych refrenów, utwór idealnie wpisuje się w świąteczny czas, który nie wszystkim kojarzy się z domowym ciepłem, dużym rodzinnym stołem i spędzaniem czasu z bliskimi, a częściej właśnie tęsknotą za nimi. Ponieważ Arek zawsze marzył o duecie z Kayah – zaprosili ją do wspólnego wykonania utworu, na co artystka od razu się zgodziła.
- Kiedy tylko usłyszałam pierwsze dźwięki tego utworu, od razu się zakochałam - mówi Kayah. - Potem wszedł aksamitny wokal Arka i kompletnie odjęło mi mowę. Jestem zawsze wielce wzruszona, gdy wspaniali artyści, zapraszają mnie do tak pięknych kooperacji. Wstępny tekst Arka i Michała, przepuściłam przez swoją wrażliwość i nadałam mu ostateczny kształt. Jestem im ogromnie wdzięczna za zaufanie.
Chciałam w tekście zawrzeć potrzebę bliskości z drugim człowiekiem, nawet jeśli nie zawsze jest nam z nim po drodze… Taką myśl, by czasem emocjonalną zimę i złe emocje odłożyć na bok i zwyczajnie poczuć ciepło z drugą osobą. Siostry Bui, które stworzyły klip doskonale oddały nie tylko atmosferę pewnej samotności w tłumie, ale także magicznej, onirycznej opowieści. Tancerki z bojowymi wachlarzami dopełniły swoim niezwykłym talentem cały obraz. Jestem zachwycona i wzruszona. Mam nadzieję, że odbiorcy odnajdą w tym utworze swoje emocje i zachwycą się obrazkiem do niego tak samo jak ja.
- "Niech zimy nie będzie" to dla mnie przepiękne artystyczne spełnienie marzeń - dodaje Arek Kłusowski. - Duet z Kayah jest wielkim zaszczytem i niesamowitym wyróżnieniem, a praca z Michałem to wymagający i twórczy moment, który zostawił trwały ślad w postaci tej piosenki. Chciałbym, żeby tekst i nasze emocjonalne wykonanie utworu dotarło do serc wielu wrażliwców. Grudzień jest czasem podsumowań, wniosków i przyszłych postanowień. Rok temu stworzyłem dla słuchaczy radosny i optymistyczny utwór "Wspólna chwila". Teraz postanowiłem inaczej zakończyć ten trudny i niebywale przewrotny 2021. Zostawiam Was z naszymi uczuciami.
- Bardzo się cieszę, że udało mi się nagrać utwór z tak wspaniałymi artystami - mówi Michał Kmieciak. - Jest to dla mnie ważna piosenka, która opowiada o momencie życia, w którym często wielu z nas się znajduje. Kiedy to samotność i tęsknota wywołują w nas lęk, który sprawia, że chociaż na chwilę chcemy mieć kogoś blisko siebie. Myślę, że właśnie w okresie świąteczno - zimowym to uczucie się zdecydowanie nasila. Dlatego niech zimy nie będzie.
Utwór powstał bardzo spontanicznie, ale artyści nie wyobrażali sobie, by mógł zaistnieć bez teledysku. Z pomocą przyszły wyjątkowe artystki – Siostry Bui. Kayah poczuła, że ich wrażliwość, estetyczne wyczucie i zdolności realizatorskie, doskonale zobrazują emocje przekazane w tym utworze. Mimo ekspresowego tempa realizacji, siostry Bui stworzyły wyjątkowy, magiczny klip wraz z artystkami ze Szkoły Tańca z Wachlarzami Bojowymi.
Julia Bui Ngoc to tancerka, rzeźbiarka, choreografka, reżyserka, a jej siostra Mai to operatorka kamery, reżyserka filmowa i architektka. Ich tata - Mistrz Nam - pochodzi z Wietnamu, one zaś wychowywały się we Francji, ale swoje życie związały z Polską. Ich wszechstronność, absolutny zmysł artystyczny i estetyczny oraz orientalne korzenie sprawiły, że efekt końcowy przerósł najśmielsze oczekiwania muzyków.
- Tak pięknej i smutnej piosenki o miłości nie słyszałyśmy od dawna - mówią siostry Bui. - Kiedy dostałyśmy propozycję stworzenia teledysku z wykorzystaniem Wachlarzy Bojowych, pomyślałyśmy, że to świetny pomysł. Pracując nad konceptem teledysku wiedziałyśmy, że chcemy wykorzystać subtelny element, który przedstawiałby emocje, wspomnienia, jednocześnie wpasowując się w estetyczną ascezę, pustkę, która miała dominować w każdym kadrze. Jako element przewodni wybrałyśmy kartkę papieru - prostota jej materii jest urzekająca. Idealna, nieskazitelna, za pomocą najdelikatniejszego ruchu, może zmienić całkowicie swoją formę - i nigdy nie będzie taka sama. Kolejnym elementem klipu jest Taniec z Wachlarzami Bojowymi, jego styl i myśl idealnie oddaje to kim jest Kayah, czyli piękno i mądrość kobiecej mocy. Taniec z Wachlarzami Bojowymi to nie tylko technika taneczna, ale przede wszystkim idea. To sztuka walki ukryta w tańcu, to połączenie wschodu z zachodem, to wspólnota mądrych, różnorodnych kobiet, to woda, której delikatność dopasowuje się do kształtów otoczenia, a jednocześnie jedyny żywioł, który drąży skały. W efekcie w teledysku pokazujemy Różnorodność Bieli, która zawiera w sobie cały wachlarz wrażeń od niewinności po niezwykłą moc.