Film jest kontynuacją historii przedstawionej w filmie "Dług" Krzysztofa Krauzego - opowiada o tym, co się stało ze Sławomirem Sikorą po jego aresztowaniu i o jego drodze do ułaskawienia. Sikora został skazany na 25 lat więzienia za zamordowanie brutalnego, szantażującego go i jego wspólnika bandyty. W latach 90-tych tą historią żyła cała Polska.
Już w zwiastunie pojawił się głośny utwór Palucha "Bez strachu", który ma ponad 111 milionów wyświetleń na YouTubie. Jest jednym z najczęściej odtwarzanych utworów w historii polskiego rapu. W 2020 roku artysta otrzymał za niego statuetkę Popkillera w kategorii Singiel Dekady.
Twórcy filmu nie mieli wątpliwości, że utwór ten idealnie pasuje do opowiedzianej w filmie historii. Dlatego zaproponowali artyście również nagranie teledysku do filmu.
Zwyczajny obywatel skazany za zamordowanie brutalnego bandyty musi znaleźć w sobie siłę, by przeżyć wieloletnie więzienie. To wstrząsająca, autentyczna historia nierównej walki o sprawiedliwość i przetrwanie. Opowieść o tym, że tylko wiara w drugiego człowieka i nadzieja na normalne życie dają siłę do walki z systemem.
To wszystko wydarzyło się naprawdę, a historią tą żyła cała Polska. W marcu 1994 roku aresztowano dwóch młodych przedsiębiorców, Sławomira Sikorę i Artura Brylińskiego, którzy kilka dni wcześniej brutalnie zamordowali dwóch prześladujących ich bandytów: Grzegorza G. i jego ochroniarza Mariusza K., żyjących m.in. z egzekucji fikcyjnych długów. Przez półtora roku Sikora i Bryliński byli przez nich szantażowani i torturowani, zmuszani do zwrotu rzekomo pożyczonych pieniędzy wraz z odsetkami. Prześladowani prosili o pomoc policję, ale ta nic nie zrobiła. Doprowadzeni do ostateczności zamordowali swoich oprawców. W listopadzie 1997 roku zostali skazani na 25 lat. Ich historia zainspirowała Krzysztofa Krauze, który w 1999 roku nakręcił film "Dług". Od tego momentu zaczęła się walka o ułaskawienie, która w grudniu 2005 roku doprowadziła Sikorę do wolności.
Jego ułaskawienie popierali nie tylko zwykli obywatele, ale też elita i intelektualiści, m.in. pisarz Jerzy Pilch czy prof. Piotr Kruszyński, szef katedry postępowania karnego na Uniwersytecie Warszawskim. Krzysztof Krauze po jednej z projekcji swojego filmu dla studentów mówił: "Nadal jestem przejęty losami tych chłopców. Ja się z nimi zżyłem, robiąc ten film. I uważam, że oni swoją drogę przez karę już przeszli". Ułaskawienie wsparło też Stowarzyszenie przeciwko Zbrodni im. Jolanty Brzozowskiej, które na co dzień pomaga ofiarom, a nie sprawcom morderstw.
Zbrodnia, sprawiedliwość i wolność, to tematy chętnie podejmowane przez kino. Wystarczy wspomnieć "25 lat niewinności", "8 Milę", "Symetrię", "Zieloną milę", czy "Skazanych na Shawshank". Wiele z tych historii wydarzyło się naprawdę – tak jest w przypadku tego filmu. Swoją historię Sikora zaczął pisać jeszcze w więzieniu. W 2004 ukazała się jego książka "Mój dług", na kanwie której Andrzej Sobek przy współpracy z Sikorą napisał scenariusz filmu. Sikora nie chce ukrywać swojej twarzy ani tego co zrobił. Nie zmienił nazwiska, pozostał w Polsce. Pracuje, założył rodzinę, ale wciąż ma swoją misję – spotyka się z osadzonymi w więzieniach czy podopiecznymi zakładów poprawczych w całej Polsce, by na własnym przykładzie pokazać, że jest życie po życiu więziennym.
W filmie grają Bartosz Sak, Piotr Stramowski, Olga Bołądź, Marcin Januszkiewicz, Piotr Polk, Anna Karczmarczyk, Małgorzata Sadowska, Małgorzata Bogdańska, Piotr Miazga oraz Michał Pietrzak.