Koncert: LemON
2 kwietnia 2017 o godz. 19:00
Koszalin
- woj. ZachodniopomorskieTeatr Variete Muza, ul. Morska 9
To wydarzenie już się odbyło!
Trwa ładowanie komentarzy...
Maja: Było cudownie, koncert zapamiętam na zawsze. Igor,jaki on ma głos wow i kapela też utalentowana. Po właściwym występie zaśpiewali na prośbę fanów jeszcze 2 razy ! Urocze że słuchają i umieją zrobić show . Najlepsi
Łukasz: Wspaniałe przeżycia artystyczne
Tomasz: Super koncert nie zostaje mi nic innego jak polecić każdemu
Magdalena: Udany koncert, dobra organizacja, oby takich więcej w naszym mieście.
Krzysztof: Było b.dobrze i miło ale krótko. Pozdrawiam serdecznie dziękuję
LemON to na polskiej scenie muzycznej jedna z najbardziej spektakularnych karier ostatniej dekady. W zaledwie cztery lata dorobili się trzech płyt, rozpoznawalnego stylu i rzeszy fanów. Zamiast jednak odcinać kupony od raz osiągniętego sukcesu, oni postanowili zaryzykować i wszystko zmienić. No, prawie wszystko - bo choć tak wiele się zmieniło, wciąż słychać, że to ten sam zespół, ten sam głos, ten sam feeling.
LemON "Tu" i teraz jest zespołem dojrzałym, który śmiało łączy odległe światy. Liryczne ballady kontrastują więc z punkową złością czy rockowym kolorem przesterowanych gitar, a współczesne brzmienia z wyraźnymi nawiązaniami do herosów lat 70., do twórczości takich grup jak Led Zeppelin czy Pink Floyd. Równie odważna jest zresztą warstwa tekstowa - intymna, klaustrofobiczna refleksja o niemożności komunikacji, zarówno na poziomie dwojga ludzi, poszukujących miłości, jak i całych społeczeństw, które bez porozumienia skazane są na upadek.
Gdzie dokładnie jest "Tu"? Gdzieś pomiędzy drewnianą łemkowską chatą w Śnietnicy, miejscowości z której pochodzi dziadek Igora, a Nowym Jorkiem, z jego wiecznym gwarem i wielokulturowością. W góralskiej chacie zespół zamknął się na tydzień z okładem, by z dala od cywilizacji lepiej usłyszeć w sobie szkice nowych piosenek i tekstów, natomiast za ocean lider LemON wybrał się po zakończenie tej historii. Inspirację znalazł m.in. w Museum of Modern Art, w słynnym płótnie "Numer 1" abstrakcjonisty Jacksona Pollocka.
Kolejnym przystankiem był Gdańsk, a konkretnie studio Custom 34, cieszące się bardzo dobrą opinią wśród polskich muzyków. To zasługa zarówno samego miejsca, znakomicie przygotowanego i wyposażonego, jak i personelu. Zespołem LemON zaopiekował się Piotr Łukaszewski, który jest realizatorem "Tu".
- Poczuł naszą muzykę, naprawdę nią żył. Pytał o teksty, związane z nimi historie, był w tym razem z nami - chwali Łukaszewskiego lider LemON. - Spędziśmy w Custom miesiąc i czułem się tam jak w domu, jakbyśmy byli częścią rodziny.
Co ciekawe, nowy album LemON, choć jest płytą przemyślaną, w której powstanie zespół i współpracownicy włożyli niemało trudu i energii, jest w pewnym sensie materiałem najbardziej w dorobku grupy... niedoskonałym.
- Doceniłem wartość brudu - przyznaje Igor Herbut. - Zrozumiałem, że kiedy zespół gra na setkę, nie jest ważne, czy coś zabrzmiało perfekcyjnie albo czy jest w stu procentach czysto, ważniejsze są emocje, energia i granie razem.
Trudno z tym polemizować, szczególnie gdy się słyszy nowy album LemON. To muzyka, która tak angażuje, w której trzeba być tak bardzo obecnym, tak bardzo "Tu" - że mija ochota na dyskusje i zadawanie pytań.
LemON "Tu" i teraz jest zespołem dojrzałym, który śmiało łączy odległe światy. Liryczne ballady kontrastują więc z punkową złością czy rockowym kolorem przesterowanych gitar, a współczesne brzmienia z wyraźnymi nawiązaniami do herosów lat 70., do twórczości takich grup jak Led Zeppelin czy Pink Floyd. Równie odważna jest zresztą warstwa tekstowa - intymna, klaustrofobiczna refleksja o niemożności komunikacji, zarówno na poziomie dwojga ludzi, poszukujących miłości, jak i całych społeczeństw, które bez porozumienia skazane są na upadek.
Gdzie dokładnie jest "Tu"? Gdzieś pomiędzy drewnianą łemkowską chatą w Śnietnicy, miejscowości z której pochodzi dziadek Igora, a Nowym Jorkiem, z jego wiecznym gwarem i wielokulturowością. W góralskiej chacie zespół zamknął się na tydzień z okładem, by z dala od cywilizacji lepiej usłyszeć w sobie szkice nowych piosenek i tekstów, natomiast za ocean lider LemON wybrał się po zakończenie tej historii. Inspirację znalazł m.in. w Museum of Modern Art, w słynnym płótnie "Numer 1" abstrakcjonisty Jacksona Pollocka.
Kolejnym przystankiem był Gdańsk, a konkretnie studio Custom 34, cieszące się bardzo dobrą opinią wśród polskich muzyków. To zasługa zarówno samego miejsca, znakomicie przygotowanego i wyposażonego, jak i personelu. Zespołem LemON zaopiekował się Piotr Łukaszewski, który jest realizatorem "Tu".
- Poczuł naszą muzykę, naprawdę nią żył. Pytał o teksty, związane z nimi historie, był w tym razem z nami - chwali Łukaszewskiego lider LemON. - Spędziśmy w Custom miesiąc i czułem się tam jak w domu, jakbyśmy byli częścią rodziny.
Co ciekawe, nowy album LemON, choć jest płytą przemyślaną, w której powstanie zespół i współpracownicy włożyli niemało trudu i energii, jest w pewnym sensie materiałem najbardziej w dorobku grupy... niedoskonałym.
- Doceniłem wartość brudu - przyznaje Igor Herbut. - Zrozumiałem, że kiedy zespół gra na setkę, nie jest ważne, czy coś zabrzmiało perfekcyjnie albo czy jest w stu procentach czysto, ważniejsze są emocje, energia i granie razem.
Trudno z tym polemizować, szczególnie gdy się słyszy nowy album LemON. To muzyka, która tak angażuje, w której trzeba być tak bardzo obecnym, tak bardzo "Tu" - że mija ochota na dyskusje i zadawanie pytań.
Subskrybuj alerty i zamawiaj bilety przed innymi
Darmowy alert mailowy wydarzeń z okolicy!
Darmowy alert SMS wydarzeń z okolicy!
Zobacz komentarze naszych klientów
Łukasz
2024-05-28 16:50:14
"Wspaniałe przeżycia artystyczne"
Łukasz
2024-05-28 16:48:10
"Wyśmienita zabawa"
Magdalena
2024-05-28 07:52:55
"Udany koncert, dobra organizacja, oby takich więcej w naszym mieście."
Marika
2024-05-27 13:12:18
"Igor i reszta zespołu LemON od kilku lat napawają mnie ogromnym szczesciem,poczuciem bezpieczeństwa i spokojem.Jezeli chcial*byś poczuć się jak w domu odwiedź ich na koncercie,poczujesz się najlepiej na świecie.Koncert był przepiękny.Dziekuje chłopaki ❤️"
Tomasz
2024-05-26 14:23:59
"Super koncert nie zostaje mi nic innego jak polecić każdemu"
Jacek
2024-05-26 13:12:32
"Super koncert. Wokal Igora niesamowity ; Czekamy na Wasz powrót do Koszalina"
Krzysztof
2024-05-26 00:09:22
"Było b.dobrze i miło ale krótko. Pozdrawiam serdecznie dziękuję"
Izabela
2024-05-25 22:36:54
"Super koncert. Wspaniałe wrażenia."
Izabela
2024-05-25 22:23:58
"Bardzo dobry występ LEMONA"
Maja
2023-09-17 19:35:53
"Było cudownie, koncert zapamiętam na zawsze. Igor,jaki on ma głos wow i kapela też utalentowana. Po właściwym występie zaśpiewali na prośbę fanów jeszcze 2 razy ! Urocze że słuchają i umieją zrobić show . Najlepsi"
Zobacz inne wydarzenia z okolicy
30 listopada 2024
godz. 18:00
Golden Hits of 70' & 80' Symfonicznie
30 listopada 2024 o godz. 18:00
15 marca 2025
godz. 17:00
NAJPIĘKNIEJSZE POLSKIE GŁOSY, TANCERZE, PIERWSZA NA ŚWIECIE ORKIESTRA KSIĘŻNICZEK TOMCZYK ART
15 marca 2025 o godz. 17:00
13 stycznia 2025
godz. 19:00
Noworoczny Karnawał Wiedeński
13 stycznia 2025 o godz. 19:00
14 grudnia 2024
godz. 19:00
przezabawna farsa prosto z życia europejskich dyplomatów
14 grudnia 2024 o godz. 19:00
10 maja 2025
godz. 17:00
7 grudnia 2024
godz. 12:00
Reż. Zdzisław Derebecki
7 grudnia 2024 o godz. 12:00
15 grudnia 2024
godz. 18:30
7 grudnia 2024
godz. 19:00
Komedia kryminalna
7 grudnia 2024 o godz. 19:00
29 marca 2025
godz. 18:00
Koncert zespołu Stare Dobre Małżeństwo
29 marca 2025 o godz. 18:00
Powiązane wiadomości z tym artystą
- Uczta - określenie oznaczające miłe spędzanie czasu - opowiada wokalistka. - To wspólne zasiadanie do stołu, a przy tym stole, ludzie mogą się zjednoczyć. "Uczta" to najważniejszy do tej pory projekt w moim życiu. Zapraszam Was do swojego stołu - tym razem nie tylko po to, aby dzielić się muzyką, ale przede wszystkim sercem. Przed Wami utwór "Mamo tyś płakała", do napisania którego inspiracją była kompozycja Stanisława Moniuszki "Prząśniczka". Igor, dziękuję Ci, że zechciałeś być jego częścią. 100% dochodu z tej piosenki przekazane będzie stowarzyszeniu SIEMACHA. Jest to organizacja zaangażowana w pomoc ofiarom konfliktu, a w szczególności dzieciom. Ukraino, jestem z Tobą całym sercem.
Sanah to niekwestionowane objawienie polskiej sceny muzycznej. Została okrzyknięta jednym z najważniejszych debiutów dekady. Jej single "Szampana" oraz "Ale jazz!" z Vito Bambinozyskały diamentowy status.
Igor Herbut zasłynął jako wokalista zespołu LemON. W 2020 roku wydał debiutancki album "Chrust".
- Dziesięć lat temu zawiązał się maleńki zalążek zespołu LemON. To był 27 listopada 2011 roku. Miałem 21 lat i przechadzałem się nad ranem po Wrocławiu - mówi Igor Herbut o trasie. - Nie pytajcie dlaczego, odpowiedź zawiera się w informacji, że miałem wtedy 21 lat. Słońce zaczynało się nieśmiało odbijać w Odrze, było chłodno, ale przyjemnie i rześko. Tuż za mostem zakochanych, na którym wolno było jeszcze wieszać kłódki, na jakimś słupie zobaczyłem ogłoszenie o castingu do programu Must Be The Music. Pod różowym logo było chyba: możesz przyjść solo albo z zespołem. I właśnie w tamtej chwili postanowiłem, że założę tego dnia zespół. Tak to się zaczęło. Przez te dziesięć lat w składzie zespołu grało dziesięciu muzyków. Ale nawet w czasie największych zamieci i burz - bo przecież muszą się one wydarzać, gdy wrażliwi ludzie tworzą razem, żyją razem w trasie, jedzą razem śniadanie w hotelu i orzeszki na stacji na kolację - nigdy nie przeszło mi przez myśl, że mogłoby LemONa nie być.
- LemON zajmuje ogromnie ważne miejsce w moim sercu - od tamtego wrocławskiego ranka, w 2011 roku. Kilka godzin później ustawiłem się w kilkudziesięciometrowej kolejce na casting przed hotelem - razem z moim kuzynem Adamem, który bardzo dobrze grał na gitarze - dodaje Igor Herbut. - Adam tak jak ja jest z pochodzenia Łemkiem, a Łemkowie w takich sytuacjach nie odmawiają. Po prostu biorą gitarę i idą sprawdzić, co się wydarzy. Wydarzyło się to, co niewyobrażalne. Niecałe 5 miesięcy później wygraliśmy z autorską muzyką telewizyjny program, podobno do tej pory rekordową liczbą smsów w talent show (jeśli Ty na mnie wtedy zagłosowałeś, chciałbym Ci podziękować). W czasie finałowego wykonania utworu "Dewiat", który napisałem w drodze do telewizyjnego studia, śpiewałem tak jak nigdy wcześniej. Do tego stopnia, że popękały mi struny głosowe podczas występu (fakt.) Nagraliśmy debiutancką płytę. Nie wiedzieliśmy jak się nagrywa płytę - i mieliśmy na to dwa tygodnie, ale - tak jak i wiele rzeczy później - jakoś się udało. Jakoś nam się udało zdobyć złote, platynowe i podwójnie platynowe płyty. Jakoś nam się udało dostać z takimi utworami jak "Napraw" czy "Scarlett" do rozgłośni radiowych. Jakoś nam się udało przetrwać zarówno sukcesy, na które nie byliśmy gotowi, jak i w pełni zasłużone porażki. Te 10 lat to 10 lat trudnych decyzji. Naiwnego może, ale bezkompromisowego podejścia do muzyki. Tysiące ukłonów z tysięcy scen w całej Polsce i nie tylko. Tysiące Was, fanów, których zaszklone ze wzruszenia oczy, dają mi osobiście, i nam - naszej ekipie, wiarę w to, że to, o czym śpiewamy i gramy jest dla Was ważne.
Dojrzewaliśmy razem.
Kłóciliśmy się. Rozstawaliśmy.
Tęskniliśmy. Odkrywaliśmy.
Przeżywaliśmy.
Na scenie, gościnnie, po latach razem wystąpią także, czy mogę tak powiedzieć o nich? Nasze legendy, pierwszy skład LemON: Adam, Budyń, Andrzej (tak!), bez których nic by się nie zaczęło, a w każdym razie nie zaczęłoby się tak.
Staniemy na jednej scenie - ja i moje chłopaki z Musta z 2012 roku. i ostateczny, dojrzały skład LemONa - znany Wam teraz: Piotr Kolacz (od zawsze razem), Harry (który rywalizował z nami na tej samej scenie Must Be the Music - w tym samym finale! To jest niewiarygodne wręcz, że dziś gramy razem i nie wyobrażamy sobie jak mogłoby być inaczej) i od 3 lat razem z nami, cudowni bracia: Przemek i Tomasz Świerk.
Pomogą nam goście, cudowni artyści, z którymi w ciągu tych 10 lat dzieliliśmy scenę…
Pamiętacie nasz występ z Against All Odds - z Agnieszką Chylińską. Tak, ona też zagra z nami. A występ z Kayah? Będzie i ona. Pójdę boso z Sebastianem Karpielem? I on się zgodził i Kuba Badach i Katarzyna Nosowska i Miuosh, a także Edyta Górniak, Sanah, Grubson, Kwiat Jabłoni, Renata Przemyk, Piotr Rogucki, Ralph Kaminski, Mery Spolsky, Grzegorz Skawiński, Kamil Bednarek, Sławek Uniatowski, Paweł Domagała, Mela Koteluk, Tomasz Organek, Natalia Szroeder, Grzegorz Turnau.
To niesamowite, ale wygląda na to, że wszyscy się lubimy.
Szczegóły trasy:
Częstochowa - 11.02.2022, HSW | + goście: Renata Przemyk, Sebastian Karpiel-Bułecka
Warszawa - 19.02.2022, COS Torwar | + goście: Kasia Nosowska, Agnieszka Chylińska, Kayah
Bydgoszcz - 26.02.2022, Immobile Łuczniczka | + goście: Natalia Szroeder, Organek
Łódź - 6.03.2022, Atlas Arena | + goście: Kuba Badach, Piotr Rogucki
Poznań - 13.03.2022, MTP Pawilon 3a | + goście: Mery Spolsky, Ralph Kaminski
Katowice - 20.03.2022, Spodek | + goście: Miuosh, Grubson
Gdańsk - 2.04.2022, ERGO ARENA | + goście: sanah, Grzegorz Skawiński
Opole - 6.05.2022, Amfiteatr NCPP + goście: Kwiat Jabłoni, Grzegorz Turnau
Wrocław - 13.05.2022, Hala Stulecia | + goście: Edyta Górniak, Paweł Domagała, Kamil Bednarek
Zielona Góra - 14.05.2022, Hala CRS | + goście: Mela Koteluk, Sławek Uniatowski
- Gdy widziałem ze sceny reakcje ludzi, zeszklone oczy publiczności, wiedziałem, że musimy zagrać́ ten materiał w jeszcze kilku wyjątkowych miejscach - mówi Igor Herbut. - Po koncertach ludzie pisali do mnie, że nigdy nie przeżyli niczego bardziej magicznego i że nigdy nie czuli tak wiele emocji w jednym momencie. To bardzo wzruszające, bo i ja to samo czuję na scenie. Ale to nie tylko moja zasługa. Ten cudowny klimat wprowadza też scenografia stworzona przez mojego przyjaciela, na którego nie bez przyczyny mówimy Czarodziej...
Czarodziej, to Tomasz Sierotko, reżyser oświetlenia i scenograf odpowiedzialny wcześniej za wyprzedaną w kilka godzin solową trasę "Lwia część".
Bilety na nadchodzące koncerty, można kupić na --- i ---.
Za pomysł i realizację klipu, podobnie jak przy poprzednich teledyskach Igora, odpowiada Jacek Kościuszko.
- Nie spodziewałem się, gdy pisałem ten utwór, a powstał on jako pierwszy na album "Chrust", że teraz, gdy powoli odzyskujemy nadzieję na to, aby odzyskać to, czego pozbawiła nas pandemia, zyska on dodatkowe znaczenie i moc - mówi Igor Herbut. - Pamiętajcie. Rozwiązanie jest zawsze. I zazwyczaj bliżej niż nam się wydaje.
"Chrust" to pierwszy solowy album Igora Herbuta, piękny, dojrzały i bezwzględnie szczery. Na płycie oprócz premierowych utworów skomponowanych, napisanych, zaaranżowanych instrumentalnie, zaśpiewanych i zagranych na fortepianie przez Igora Herbuta jest również utwór skomponowany do wiersza Leopolda Staffa, a także brawurowy aranż "Krakowskiego spleenu" Maanamu. Album zdobył dwie nominacje do nagrody Fryderyk 2021, w kategoriach: album roku muzyka poetycka oraz najlepsze nowe wykonanie (za utwór "Krakowski Spleen").
"Chrust" jest dostępny we wszystkich serwisach streamingowych.
Imprezę 17 lipca zainauguruje występ zespołu Mikromusic. Następnie w wakacyjne miesiące pojawią się także Daria Zawiałow, LemON, Ania Dąbrowska, Bitamina, Ørganek, Ralph Kamiński, Natalia Przybysz, Lady Pank czy Karaś/Rogucki. We wrześniu do Krakowa przyjadą Nosowska, Maria Peszek i Paweł Domagała. Ostatni z zaplanowanych koncertów, 20 września, zagra IRA.
Szczegółowa rozpiska znajduje się pod tym adresem. Bilety już są w sprzedaży.
Występy odbędą się w nowej przestrzeni Fortów., w ramach reżimu sanitarnego ustalonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
"Gdy przestałem czekać na coś ważnego, to nagle wszystko stało się ważne" - śpiewa Igor Herbut w nowym utworze "Wdzięczność".
"Wdzięczność" to flagowy utwór z pięknej i bardzo osobistej płyty Igora Herbuta "Chrust". Od czasu premiery albumu to właśnie ten utwór jest najczęściej cytowany przez fanów.
- To zaskakujące, bo nie planowaliśmy do niego teledysku - mówi Igor. - Dopiero gdy zobaczyłem, jak bardzo wiele osób ten utwór porusza, pomyślałem, że muszę sprawić, aby to przesłanie dotarło jak najdalej. Tekst powstał na podstawie moich notatek w zeszycie, w którym zapisuję różne myśli... Przeglądałem ten notes i zdałem sobie sprawę, jak wiele moich myśli dotyczy wdzięczności za, to co mam. Nie zawsze tak było. Zresztą nawet teraz zbyt często czuję niedosyt, zbyt często łapię się na tym, że ciągle mi mało, że ciągle czekam na coś więcej. Myślę, że "Wdzięczność" napisałem w dużej mierze do siebie samego, jako moją afirmację, jako moją modlitwę, jako mantrę, jako list do siebie samego, który każdego dnia przypomina mi o tym, co ważne.
Za reżyserię teledysku odpowiada Jacek Kościuszko.
Przypomnijmy, że muzyk zdecydował się wydać album "Chrust" w połowie kwietnia 2020 roku, pomimo lockdownu i ograniczonych możliwościach dotarcia do słuchaczy z tym wydawnictwem.
X
Chcesz, abyśmy powiadamiali Cię o nowych wydarzeniach LemON w Twojej okolicy?
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!
Kliknij TUTAJ aby powróć do wersji mobilnej strony