KupBilecik

Ogrodnik

14 grudnia 2024 o godz. 16:00

Warszawa

- woj. Mazowieckie

Teatr Imka, ul. Kocjana 3

                    

Trójka fantastycznych aktorów i historycznych bohaterów: Jerzy Schejbal jako Georges Clemenseau, jeden z najbardziej wpływowych polityków europejskich i dwukrotny premier Francji, Daniel Olbrychski - Claude Monet, guru impresjonistów, autor słynnych "Nenufarów" i Magdalena Schejbal - Blanche Monet, malarka, pasierbica i synowa Moneta - pozwala wierzyć, że przyjaciel, jeśli go mamy, wart jest naszej czułości, a świat wokół jest wart naszego zachwytu, uwagi i skupienia.

Co jest w życiu najważniejsze? Przyjaźń. Miłość. Sztuka. Polityka. Los. Nieuchronność przeznaczenia. Talent. Pasja. Te wszystkie pojęcia są istotą spotkania dwóch wielkich i ważnych postaci przełomu XIX i XX wieku, Claude'a Moneta, jednego z najwybitniejszych i najbardziej cenionych malarzy świata, jednego z twórców impresjonizmu i Georgese'a Clemenseau, giganta polityki, twórcy Ententy, czyli Trójprzymierza Anglia-Francja-Rosja przed wybuchem I wojny światowej. W spektaklu "Ogrodnik" spędzają ze sobą kilka intensywnych dni w pracowni Moneta w Giverny. Kłócą się, obrażają, przekonują do własnych kompletnie różnych ocen rzeczywistości, która nie jest przyjazna żadnemu z nich. Clemenseau właśnie cudem przeżył zamach na niego, Monet zaś ma kryzys twórczy i nie maluje - uprawia ogród, pielęgnuje rośliny. Trwoni talent? Może. Zażarte dyskusje przyjaciół mogą jednak spowodować zmianę spojrzenia na rzeczywistość. Skuteczną zmianę. Monet wraca do malowania. Spod jego pędzla pojawiają się bajecznie piękne nenufary we wszystkich barwach.

To, co intryguje w tej sztuce to jej aktualność i uświadomienie sobie, że sztuka i przyjaźń i wtedy i dzisiaj w świecie społecznego bałaganu, wojny w pobliżu, działań motłochu przeciwko demokracji i rozsądnemu porządkowi świata, może mieć istotny wpływ na nasze życie, bycie, istnienie. Na naszą hierarchię wartości.

Twórcy:
Autor: Lanie Robertson
Tłumaczenie: Ksawery Szlenkier
Scenografia: Wojciech Żogała
Asystent scenografa: Rafał Pastuszek
Kostiumy: Agata Uchman
Muzyka: Jacek Grudzień
Reżyseria światła: Dariusz Zabiegałowski
Projekcje: Grzegorz Bernatek
Produkcja: Fundacja Imka

Obsada:
Daniel Olbrychski
Magdalena Schejbal
Jerzy Schejbal

~ 90 min
szacowana długość występu
od 18 lat
ograniczenie wiekowe
15:30
otwarcie wejścia
brak przerwy
zaplanowanych antraktów
zabronione
nagrywanie występu
zabronione
wnoszenie własnych napojów
Inne dostępne terminy:
bilety na miejsca
numerowane
Subskrybuj alerty i zamawiaj bilety przed innymi
Darmowy alert mailowy wydarzeń z okolicy!
Darmowy alert SMS wydarzeń z okolicy!
+48
Zobacz inne wydarzenia z okolicy
6 grudnia 2024
godz. 17:30

MAYDAY 3 - BIGAMISTKA

6 grudnia 2024 o godz. 17:30
3 grudnia 2024
godz. 19:30

Królewski Balet Klasyczny - Dziadek do orzechów

3 grudnia 2024 o godz. 19:30
10 grudnia 2024
godz. 19:00

Premiera nowego programu "DobroStand-up"

10 grudnia 2024 o godz. 19:00
27 listopada 2024
godz. 19:00

Muzyczna opowieść o przyjaźni

27 listopada 2024 o godz. 19:00
28 grudnia 2024
godz. 15:00

Uważaj, o czym zamarzysz, nim zdmuchniesz świeczkę urodzinową!

28 grudnia 2024 o godz. 15:00
6 października 2024
godz. 19:00

Koncert Przy Świecach w Sali Koncertowej Fryderyk

6 października 2024 o godz. 19:00
13 grudnia 2024
godz. 19:30

Uważaj, o czym zamarzysz, nim zdmuchniesz świeczkę urodzinową!

13 grudnia 2024 o godz. 19:30
23 listopada 2024
godz. 21:00

Capitol by night

23 listopada 2024 o godz. 21:00
7 grudnia 2024
godz. 16:00

Reżyseria: Olaf Lubaszenko

7 grudnia 2024 o godz. 16:00
16 listopada 2024
godz. 20:00

4STRINGS | DA HOOL | DJ W | EDDIE HALLIWELL | MARCO V | MOGUAI | QUIZ | RICHARD DURAND

16 listopada 2024 o godz. 20:00
Powiązane wiadomości z tym artystą
Julia Wieniawa to młoda aktorka i wokalistka. Znana ze swoich ról w serialach oraz filmach, ostatnio coraz więcej działa na rynku muzycznym, wyróżniając się niezwykłą barwą głosu i wrażliwością muzyczną. Pod koniec 2016 roku na albumie "Flirtini: Heartbreaks & Promises Vol. 3" ukazał się utwór "Na zawsze", który szybko stał się hitem. To zaowocowało podpisanym rok później kontraktem płytowym z wytwórnią Kayax. Single "Oddycham", podwójnie platynowy "Nie muszę" i liryczna ballada "SMRC" podbiły serca fanów. Po krótkiej przerwie, kolejnymi sukcesami okazały się duet z Maciejem Musiałowskim w utworze "Zabierz tę miłość" (16 mln odtworzeń w serwisie YouTube) oraz liryczny, kobiecy cover przeboju Skubasa pt. "Nie mam dla Ciebie miłości", przygotowany na XX-lecie działalności Kayaxu. Obecnie Julia Wieniawa przygotowuje się do premiery swojej debiutanckiej płyty, która ukaże się jeszcze przed wakacjami. Po świetnie przyjętych singlach "Na Darmo" i "Rozkosz", które zdążyły osiągnąć milionowe wyświetlenia w serwisie YouTube, przyszedł czas na kolejną zapowiedź krążka. Za tekst do "Nie mów" odpowiedzialny jest Marcin Januszkiewicz, zaś muzyka powstała we współpracy z Mikołajem Dobberem. - Uwielbiam zabawę formą. Takie jest właśnie "Nie mów" zarówno w warstwie muzycznej, jak i wizualnej - mówi Julia Wieniawa. - Do współpracy przy tym utworze – za namową mojego chłopaka – zaprosiłam producenta Mikołaja Dobbera oraz tekściarza Marcina Januszkiewicza, którzy zaproponowali mi nawiązanie do retro dźwięków lat 90-tych i 2000-tych. To vibe, który kocham od dzieciństwa, dlatego uznałam, że ta piosenka musi być singlem. Łącząc moją fascynację kinem i muzyką, klipy traktuję jako swoiste filmy krótkometrażowe, które zapraszają widza do wykreowanego, nieistniejącego świata. Tym razem proponuję Wam gangsterską nowelę z ikoniczną obsadą. Miłego odbioru! Premierze singla towarzyszy klip, w którym Dawid Ogrodnik, Cezary Pazura i Ten Typ Mes wcielają się w role mafijnych bossów. Niestety, każdy z nich kończy marnie po spotkaniu z mszczącą się po śmierci męża Julią Wieniawą. Za scenariusz i reżyserię odpowiedzialna jest Kinga Brocka, a za produkcję – best regards prdctn. - Chciałam stworzyć historię, w której mocnym akcentem będzie motyw "nie zadzieraj z dziewczynami", a jeszcze bardziej zależało mi na tym, żeby klip był dobrą zabawą dla Julki aktorów i ekipy - mówi Kinga Brocka. - Stąd pomysł na Julkę w roli wkurzonej żony w gangsterskim przejaskrawionym światku. Wszystko z przymrużeniem oka i z estetycznym kiczem. Takim creme de la creme był casting – ważny w procesie tworzenia tych postaci. Dla mnie osobiście to była bardzo przyjemna praca – przede wszystkim ze względu na atmosferę, jaką udało nam się stworzyć podczas zdjęć.
Trzeci album Darii Zawiałow ukaże się jeszcze w tym roku. Wydawnictwo zapowiada singiel "Kaonashi" wyprodukowany przez Michała Kusha. Za produkcję teledysku do utworu odpowiada Papaya Films. - Tytuł jest zaczerpnięty z mojego ulubionego anime "Spirited Away: w Krainie Bogów" - mówi Daria Zawiałow. - Kaonashi to bóg bez twarzy, postać balansująca na pograniczu dobra i zła, która podąża za główną bohaterką Chihiro. Wysysający ludzkie uczucia Kaonashi budzi skrajne emocje, bo nie postrzega świata dualistycznie, a każde jego złe działanie jest relatywne. Mimo to pod warstwą mroku kryje się w nim również światło. I właśnie o takiej postaci opowiada ten utwór. Teledysk przedstawia traumatyczną historię małżeńską, w której kobieta pada ofiarą przemocy ze strony swojego męża, ale mimo ogromnego strachu zbiera w sobie siłę, aby od niego odejść. Autorem scenariusza jest reprezentowany przez Papaya Films reżyser Daniel Jaroszek, z którym Daria miała już okazję współpracować m.in. przy klipach do utworów "Świt" oraz "Bubble Tea". - Kiedy zobaczyłam scenariusz, od razu poczułam, że będzie idealnym odzwierciedleniem tego utworu w obrazie. Daniel przekazał ważną treść za pomocą genialnej metafory – dla kobiet, które są ofiarami przemocy, odejście od swego oprawcy jest nierzadko równie realne, co lot w kosmos – mówi artystka. Zagranie jednej z głównych ról w klipie było dla Darii prawdziwym wyzwaniem aktorskim. W rolę męża, czyli tytułowego Kaonashiego, wcielił się jej ulubiony polski aktor, Dawid Ogrodnik. - Praca z nim to zaszczyt i przyjemność! – dodaje Daria. Zdaniem reżysera teledysku, Daniela Jaroszka, klip ten jest hołdem dla wielu anonimowych bohaterek, które dzięki swojej sile potrafiły wydostać się ze związków pełnych przemocy: Na pierwszy rzut oka to po prostu bajkowa historia dziewczyny, która szykuje się do lotu w kosmos. Za tą z pozoru trochę infantylną opowieścią, kryje się jednak coś więcej. Historia głównej bohaterki teledysku kończy się happy endem. Nie jest to jednak normą. Centrum Praw Kobiet, to miejsce gdzie kobiety będące ofiarami przemocy domowej mogą uzyskać pomoc: www.cpk.org.pl. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Daria Zawiałow (@zavialovd)
"Magnezja" to niezwykle oryginalna, barwna i porywająca opowieść osadzona w XX-leciu międzywojennym, ukazanym z nieznanej dotąd perspektywy - pełna gwiazd, strzelanin, trupów, zwrotów akcji i szalonego humoru. W zaskakujących kreacjach aktorskich zobaczymy plejadę sław: Dawida Ogrodnika, Mateusza Kościukiewicza, Maję Ostaszewską, Małgorzatę Gorol, Agatę Kuleszę, Borysa Szyca, Andrzeja Chyrę, Magdalenę Boczarską, Bartosza Bielenię, Piotra Głowackiego, Helenę Norowicz, Joachima Lamżę, rosyjskiego aktora Andrieja Bagirowa i wielu innych. Pogranicze polsko-sowieckie, przełom lat 20. i 30. XX wieku. Po śmierci szefa gangu i głowy rodziny, władza nad przestępczym klanem Lewenfiszów przechodzi w ręce jego córki – Róży (Maja Ostaszewska). Razem ze swoimi siostrami kobieta kontynuuje szemrane interesy ojca i robi wszystko, by oprzeć się rosnącym w siłę sowieckim bandytom, którym przewodzi konserwatywny Lew (Andrzej Chyra). Tymczasem w cieniu rywalizacji dwóch potężnych rodzin, nierozłączni bracia - Albin (Mateusz Kościukiewicz) i Albert Hudini (Dawid Ogrodnik) - wcielają w życie swój przewrotny plan. Z pomocą uwodzicielskiej Heleny (Magdalena Boczarska) chcą okraść bank, w którym przechowywane są bogactwa Lewenfiszów. Wystarczy jednak kilka złych decyzji, zwykły pech i dwa trupy, by cała misterna intryga została zagrożona. A to zaledwie początek kłopotów, gdyż do miasteczka przybywa właśnie obdarzona genialnym zmysłem śledczym inspektor Stanisława Kochaj (Agata Kulesza). To co wydarzy się wkrótce będzie mieć krwawe i pełne czarnego humoru konsekwencje, które na zawsze wstrząsną pograniczem. - To była jedna z najbardziej niezwykłych przygód filmowych w moim życiu - mówi Maja Ostaszewska, odtwórczyni roli Róży Lewenfisz. - Wielka frajda, niezapomniane emocje. Mam nadzieję, że film przyniesie widzom tyle radości, ile dała nam praca nad nim na planie. "Magnezja" to film, jakiego jeszcze nie było. Historia dwóch rodzin walczących o władze na pograniczu w okresie międzywojnia - dodaje Mateusz Kościukiewicz, odtwórca roli Albina Hudini. - Silne kobiety, które nie boją się użyć broni w osiągnięciu swych celów, dwóch wrażliwych braci tworzących jedność. Takich bohaterów w polskim kinie dawno nie było. Autorem zdjęć do filmu jest wielokrotnie nagradzany dokumentalista, Paweł Chorzępa, a za scenografię odpowiada Marek Warszewski, laureat nagród m.in. za "Najlepszego" i "Miasto 44". Autorką kostiumów jest wielokrotnie nagradzana Orłem i na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Dorota Roqueplo, której prace można podziwiać m.in. w "Mieście 44" czy "Hiszpance". Niezwykła charakteryzacja jest dziełem Waldemara Pokromskiego, który pracował przy polskich i międzynarodowych produkcjach takich jak "Katyń", "Biała wstążka", "Pachnidło" czy "Zimna wojna" oraz Agnieszki Hodowanej odpowiedzialnej za charakteryzację m.in. w "Człowieku z magicznym pudełkiem", "Demonie" i "Miłości". Montażystą filmu będzie jest współpracownik Małgorzaty Szumowskiej, Jacek Drosio, zaś muzykę skomponował laureat Oscara za "Marzyciela" Jan A.P. Kaczmarek. Premiera wkrótce.
"Ogrodnik" to jedna z dwunastu opowieści na płycie "Psychiczny fitness". Swiernalis w utworze mówi o tym, jak ważne jest dla niego odczuwanie emocji - również tych trudnych i niewygodnych. Emocjonalne obcowanie z drugim człowiekiem można porównać do codziennego pielęgnowania roślin, oglądania kwitnących kwiatów, wycinania chwastów… W warstwie muzycznej mamy tu do czynienia z przyjemną, przestrzenną piosenkę wzbogaconą głosem Piotra Roguckiego, który tworząc ściany harmonii dodaje jej magii. - Gdy napisałem "Ogrodnika" od początku czułem, że dopełnić go musi ktoś wyjątkowy - opowiada Swiernalis. - Dlatego ogromnie się cieszę, że zagościł tu Piotr Rogucki, artysta, którego inwencja przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania. Utwór sam w sobie płynie od początku, każdy z instrumentów doskonale wie, kiedy jest jego chwila i gdzie jego miejsce, to daje błogi balans między uczuciami melancholii i spokoju. "Psychiczny fitness" to druga płyta Swiernalisa, nad którą artysta pracował blisko cztery lata. - To album kolorowy i nierówny, ostro ciosany, przemyślany i kontrolowanie chaotyczny - mówi twórca. - Wypełniony szybkimi piosenkami, pozbawiony smutnych ballad, gdzie syntezatory i gitary próbują przekrzyczeć wokal, a perkusja podkręca tempo. Ze mną wspaniały zespół, który zaufał mi w stu procentach - to dla mnie komplement. Oto tracklista: 1. Tron 2. Ogrodnik feat. Piotr Rogucki 3. Vulgar 4. Tango 5. Pluszak 6. Piękno feat. szymonmówi 7. Wirus 8. Blizny 9. NGC 4388 10. Fetting feat. Żurkowski 11. Pergamin 12. Peryhelium feat. Joanna Bielawska Debiutancki longplay Swiernalisa, "Drauma", pojawił się i namieszał w polskiej alternatywie we wrześniu 2016 roku.
Dziś mija 7. rocznica tragicznych wydarzeń, o których opowiada "Broad Peak" pierwszy w historii polskiej kinematografii film fabularny podejmujący tematykę himalaizmu. 5 marca 2013 roku czwórka polskich himalaistów: Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego wyruszyła na położony w Karakorum Broad Peak, aby zdobyć upragniony szczyt. Spektakularny sukces, jaki odnieśli, miał jednak wysoką cenę. W trakcie zejścia śmierć ponieśli Berbeka i Kowalski. - To już 7. rocznica pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak - mówi Krzysztof Berbeka, najstarszy syn Macieja i Ewy Berbeków. - Góry, która przez wiele lat uchodziła za jedną z najtrudniejszych do zdobycia zimą. 5 marca 2013 roku to się udało. Pamiętam wielką radość i dumę. Niestety mój ojciec i Tomek Kowalski nie wrócili ze szczytu. To dla mnie bardzo ważne, że postać mojego taty, jego historia i górska pasja są dla kogoś inspirujące. Cieszę się, że powstaje film, zwłaszcza, że stworzyliśmy razem z ekipą pełną ciepła, rodzinną atmosferę. Wyprodukowany przez East Studio "Broad Peak" w reżyserii Leszka Dawida, autora głośnego hitu "Jesteś Bogiem", to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia Macieja Berbeki – legendarnego polskiego himalaisty, który zapragnął zdobyć szczyt jednej z najniebezpieczniejszych gór świata. To z jego perspektywy poznamy kulisy pierwszego w historii zimowego wejścia na szczyt Broad Peak, którego dokonali Polacy w 2013 roku. "Broad Peak" to opowieść o pięknej, ale i niszczycielskiej pasji oraz niesamowitej determinacji, która pcha człowieka ku niebezpiecznej krawędzi. To również wzruszająca historia wielkiej, ale i trudnej miłości, jaka połączyła Maćka i Ewę Berbeków. Reżyserem filmu jest Leszek Dawid – twórca wielokrotnie nagradzanego hitu "Jesteś Bogiem" oraz popularnych seriali "Pakt" i "Nielegalni". W roli głównej zobaczymy Ireneusza Czopa, znanego m.in. z filmów "Konwój" i "Pokłosie". Żonę Macieja Berbeki, Ewę zagra Maja Ostaszewska. W postać Krzysztofa Wielickiego, szefa wyprawy na Broad Peak, wcieli się Łukasz Simlat. Adama Bieleckiego zagra Dawid Ogrodnik. Tomka Kowalskiego – Maciej Raniszewski, Artura Małka – Maciej Kulig, a Andrzeja Zawadę – Tomasz Sapryk. Na świecie jest czternaście szczytów sięgających powyżej ośmiu tysięcy metrów. Dziesięć z trzynastu zostało zdobytych zimą przez Polaków: trzy zdobył Maciej Berbeka, trzy Krzysztof Wielicki, a dwa Adam Bielecki – bohaterowie filmu "Broad Peak". Czternasty z nich, czyli słynne K2 wciąż czeka na zdobycie. "Broad Peak" w kinach od 8 stycznia 2021 roku.
Reżyserem obrazu jest Krzysztof Rzączyński, za scenariusz odpowiada Łukasz Ludkowski. W rolę księdza Kaczkowskiego wcieli się Dawid Ogrodnik. Przygotowujący się do występu w produkcji aktor wziął udział w próbnej sesji fotograficznej do filmu. Efekty jego niesamowitej metamorfozy, której przyglądali się przyjaciele i bliscy duchownego z Fundacji im. Ks. Jana Kaczkowskiego, można zobaczyć na zdjęciu. - Ksiądz Jan Kaczkowski był osobą, która w dzisiejszym kapłaństwie jest wyjątkowo pożądana - mówi Dawid Ogrodnik. - To przykład duchownego, który przemawiał do wiernych ludzkim głosem. W swoim powołaniu był bardzo blisko drugiego człowieka, nie skrywał się za swoją funkcją. Miał świadomość, że ten dystans w dzisiejszym kościele nie spełnia swojej roli, co naturalnie wywoływało kontrowersje. Dla mnie, w budowaniu tej postaci nie jest najważniejszy cel, a podróż, w którą właśnie wyruszyliśmy. Mamy czas, którego nie wolno nam zmarnować. Od teraz trzeba żyć na pełnej petardzie. - Z historią księdza Kaczkowskiego byłem związany, gdy ten jeszcze żył i pracował. Niezwykle fascynowało mnie to, że człowiek, który sam cierpi na nowotwór, jest w stanie z taką siłą pomagać innym - mówi reżyser Krzysztof Rzączyński. - Ujęło mnie połączenie pasji i energii z jednoczesną umiejętnością zatrzymania się i oddania siebie drugiemu człowiekowi, gdy ten akurat tego najbardziej potrzebuje. Chcemy zrobić film, który da ludziom nadzieję i siłę do tego, by jakoś te swoje problemy rozwiązywali, nie poddawali się, bo ta historia w gruncie rzeczy kończy się dobrze. Ksiądz Kaczkowski umarł, ale jego dzieło trwa i się rozwija. Nasz film ma nieść mnóstwo pozytywnej energii. Ksiądz Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 roku w Gdyni. Mieszkał i uczył się w Sopocie. Ukończył studia filozoficzno-teologiczne w Gdańskim Seminarium Duchownym, a w 2007 roku uzyskał doktorat nauk teologicznych na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Swoje kapłańskie życie poświęcił służbie chorym i umierającym. Był założycielem i dyrektorem Puckiego Hospicjum. O sprawach ostatecznych mówił z mądrością i humorem. Autorytet, nauczyciel, mentor nie tylko w dziedzinie bioetyki. Niezmiennie podziwiany przez wierzących i niewierzących. Zmarł 28 marca 2016 roku w wieku 38 lat po ciężkiej walce z chorobą nowotworową. Został pochowany w rodzinnym Sopocie. Do końca aktywnie pracował: spotykał się z ludźmi, udzielał sakramentów, głosił kazania i tworzył publikacje, które wciąż pozostają wsparciem dla tysięcy osób. Jak deklarują twórcy "Na pełnej petardzie" – postać Jana Kaczkowskiego to filmowa petarda w czystym wydaniu. Bohater kompletny i skomplikowany. Idealista z dobrym sercem, choć niepozbawiony wad. Posiadający jasny, klarowny cel – utrzymanie hospicjum – do którego uparcie dąży. Na jego drodze stanie wiele przeszkód – wrogość ludzi, systemu kościelnego, w końcu własnego ciała – na pierwszy rzut niemożliwych do pokonania. Mimo trudów będzie jednak parł przed siebie, w iście rock’n’rollowym stylu, z przytupem, humorem, na przekór światu i ograniczeniom własnego ciała. Będzie się bał, miał chwile słabości, ale wszystko to sprawi, że jeszcze bardziej go zrozumiemy i polubimy.
X
Chcesz, abyśmy powiadamiali Cię o nowych wydarzeniach Ogrodnik w Twojej okolicy?
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!
Twoję imię
Miejscowość
Adres mailowy
Numer telefonu +48
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES