BRODKA

- To jeszcze nie koniec! Jesienią BRUT w 5 miastach w Polsce - napisała na Facebooku. Wokalistka odwiedzi Kraków, Gdańsk, Warszawę, Wrocław i Poznań. 22 października - Klub Studio, Kraków 30 października - Stary Maneż, Gdańsk 6 listopada - klub Stodoła, Warszawa 13 listopada - A2 - Centrum Koncertowe, Wrocław 14 listopada - Tama, Poznań Limitowana przedsprzedaż dla posiadaczy voucherów w AlterSklepie i członków AlterKlubu rozpocznie się w piątek, 17 września 2021 o 12:00. Otwarta sprzedaż biletów na koncert startuje w poniedziałek, 20 września 2021 o 12:00. W sprzedaży dostępne będą dwa rodzaje biletów – Standard i Health Pass (bilet przeznaczony dla osoby która w dniu wstępu na Wydarzenie będzie posiadała ważny certyfikat szczepienia przeciw COVID-19). "Brut" to piąty studyjny album Brodki - wokalistki, kompozytorki, autorki tekstów, reżyserki klipów, artystki wszechstronnej, która tyle samo uwagi poświęca warstwie muzycznej, tekstowej, jak i wizualnej - wszystkiemu, co tworzy. Krążek miał premierę w maju 2021 roku. Jak dowiadujemy się z opisu albumu - Brut, to coś wytrawnego, surowego, bez lukru. To także odwołanie do Brutalizmu, stylu w architekturze, który zakłada, że najważniejsze są przestrzeń, forma, uwrażliwienie na właściwości stosowanych materiałów i nadawanie im nowych znaczeń. Brodka na "Brut" sięga po materiały dobrze jej znane, ludowe okaryny, piszczałki, dudy, które tym razem sampluje, tworząc z nich nowe instrumenty o niekończącej się skali. Zamienia organiczne w syntetyczne. Podczas pracy w londyńskim Flesh and Bone Studios, pod okiem producenta Oli’ego Baystona, powstał bezkompromisowy materiał, napędzany klasyczną sekcją rytmiczną, w którym pobrzmiewają echa punk rocka, trip hopu czy grunge'u. Płyta Brut przepełniona jest powidokami z przeszłości i tęsknotą do lat 90tych, w odważnym i nowoczesnym wydaniu. Brodka w warstwie tekstowej Brut otwiera między innymi dyskusję na temat roli płci. Odważnie mierzy się ze stereotypami narzuconymi przez społeczeństwo, wyraża potrzebę wyjścia z utartych konwenansów, tworzy figurę łączącą elementy kobiecości i męskości. Na "Brut" Brodka pokazując swoją artystyczną dojrzałość, nagrała najbardziej fascynujący materiał w swojej karierze.

- Jest kontynuacja Rojsta na Netflix. Z tej okazji razem z Tymek i Urbanski oddajemy w wasze ręce "Ostatni" - wspaniały legendarny przebój Edyty Bartosiewicz z lat 90tych w naszej interpretacji - czytamy na Facebooku gwiazdy. 7 lipca na Netflix premierę będzie miał serial kryminalny "Rojst '97" w reżyserii Jana Holoubka. "Rojst '97" poza kryminalną intrygą, jest również opowieścią o fascynujących latach 90. w Polsce czasu transformacji oraz odkupienia. Już 7 lipca na ekranie zobaczymy ponownie Andrzeja Seweryna, Dawida Ogrodnika i Zofię Wichłacz, do których dołączą nowe postacie grane przez Magdalenę Różczkę i Łukasza Simlata. Tymek i Brodka, zainspirowani tajemniczą fabułą serialu, nagrali autorską wersję utworu utrzymaną w stylistyce lat 90. W oryginale utwór "Ostatni" wykonuje Edyta Bartosiewicz - polska ikona muzyki pop i rockowej. Teraz ten znany przebój usłyszymy w zupełnie nowej aranżacji wyprodukowanej przez Wojtka Urbanskiego. - "Ostatni" Edyty Bartosiewicz to prawdopodobnie najpiękniejsza ballada w historii polskiego popu. Zmierzenie się z tak ikonicznym numerem było sporą odpowiedzialnością. Nie uznaję tworzenia coverów gorszych od oryginałów. Za każdym razem staram się dostarczać coś, co wniesie świeżość poprzez brzmienie i zaskoczenie poprzez formę. Razem z pianistą Patrykiem Kraśniewskim szukaliśmy takich rozwiązań muzycznych, które nie zgubią piękna tej romantycznej kompozycji, dodając do niej tajemnicę i mrok rodem z serialu "Rojst' 97". Klimat lat 90' odczuwalny jest także w intrygującym klipie, w którym poza muzykami pojawiają się również serialowe postaci grane przez Magdalenę Różczkę, Łukasza Simlata, Andrzeja Seweryna, Zofię Wichłacz i Piotra Fronczewskiego. Niemym bohaterem wideo jest hotel Centrum - miejsce, w którym każdy skrywa mroczne sekrety. Teledysk został wyreżyserowany przez Alana Willmanna.

Na OFF Festival taki, jaki wszyscy znamy i kochamy, przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku. Są jednak ludzie - na przykład my! - którzy nie wyobrażają sobie pierwszego weekendu sierpnia bez muzyki, spacerów w Dolinie Trzech Stawów i spotkań z przyjaciółmi. Wychodzimy tym potrzebom naprzeciw, zapraszając was już dziś na cykl koncertów OFF Country Club. Niech nie zwiedzie was nazwa, nie będzie to propozycja dla fanów muzyki country (choć jeden z wykonawców ma za sobą taki epizod…), bo usłyszycie bardzo różne dźwięki - od rapu przez elektronikę, indie rock i nową falę, po nadwiślańską tropicalię. Chodzi o przeniesienie unikalnej formuły OFF Clubu w piękne okoliczności przyrody. Poniżej znajdziecie program tegorocznego OFF Country Club, który odbędzie się w dniach 6-8 sierpnia. Każdy dzień OFF Country Club jest osobno biletowany. Bilet jednodniowy kosztuje 109 zł - ich pula jest ograniczona, więc lepiej zaopatrzyć się w wejściówkę z wyprzedzeniem. 6 sierpnia, piątek 19:00 Mitch & Mitch con il loro Etereo Gruppo Stereofonico Mitch & Mitch - oraz muzycy zespołu w rozmaitych innych konfiguracjach - to historia OFF-a w pigułce. Po pierwsze jakaś reprezentacja grupy brała udział chyba we wszystkich edycjach festiwalu, zwykle budząc zachwyt, czasem siejąc popłoch, zwykle wywołując zamieszanie. To na OFFie po raz pierwszy zagrali ze Zbigniewem Wodeckim kultowy już program, utrwalony na albumie "1976: A Space Odyssey". Tym razem usłyszmy ich we wcieleniu o nazwie Mitch & Mitch con il loro Etereo Gruppo Stereofonico, który jest hołdem dla Ennio Morricone. 21:30 Artur Rojek Dyrektor artystyczny festiwalu nie koncertuje w Dolinach Trzech Stawów na każdej edycji, tylko wtedy, kiedy ma dobry powód - takim była choćby incydentalna, odświętna reaktywacja Lenny'ego Valentino, czy jego narodziny jako artysty solowego. Tym razem chodzi o "Kundla". Drugi album Rojka ukazał się w przeddzień zarazy i doskonale oddaje nastrój tego czasu: chodzi o to, żeby tańczyć jakby nie było jutra. Bo rzeczywiście może nie być. 7 sierpnia, sobota 19:00 Król Kolejny stały bywalec OFF Festivalu. Bywał u nas już z Kawałkiem Kulki i oczywiście z UL/KR, pojawił się też z Kobietą z Wydm, wreszcie rządził i dzielił jako Król. Dzisiaj panuje również na innych festiwalach, docenił go w końcu mainstream - bo przecież twórczość Błażeja to może trochę dziwne, ale świetne piosenki - jednak wszyscy wiemy, skąd jego ród. Po znakomitych płytach "Nieumiarkowania" i "Dziękuję" zgotujemy mu w Dolinie Trzech Stawów królewskie przyjęcie. 21:30 Brodka Monika nie przestaje nas zadziwiać. Po epizodzie amerykańskim, płycie "Clashes" nagranej z Noah Georgesonem, producentem Devendry Banharta, przyszedł czas na kolejny zwrot akcji. Nowy album Brodki, zatytułowany "Brut", powstał w Wielkiej Brytanii i łączy nowofalowe ponuractwo z taneczną rytmiką, popową chwytliwość z produkcyjnymi dziwactwami. Jak ten materiał sprawdzi się na żywo? To może być jedna z największych niespodzianek sezonu. 8 sierpnia, niedziela 19:00 Smolik gra "Smolik" Równe 20 lat temu Andrzej Smolik - klawiszowiec i producent znany z Wilków, współpracownik Roberta Gawlińskiego solo oraz Katarzyny Nosowskiej - wybił się na niepodległość albumem zatytułowanym po prostu "Smolik". To był materiał, który przedefiniował polski pop. Okazało się, że nie musi być głośny, wulgarny i prymitywny, by zachwycać tłumy, może uwodzić subtelnymi melodiami i kusić nowoczesnymi brzmieniami. Od tamtej pory Smolik nagrał wiele innych płyt, sam i w rozmaitych konfiguracjach, ale niezmiennie pozostaje żywym symbolem muzyki szlachetnej i chwytliwej zarazem. W Katowicach pojawi się, by razem z nami obchodzić jubileusz tego pierwszego, najważniejszego albumu. 21:30 Quebonafide Raper z Ciechanowa, który w poszukiwaniu własnego artystycznego języka zwiedził cały świat, co udokumentował albumem "Egzotyka". W końcu ustatkował się i osiedlił na szczycie list sprzedaży. Był czas, że dzielił tę przestrzeń z kolegą (mowa oczywiście o projekcie Taconafide i płycie "Soma 0,5 mg"), ale równie dobrze radzi sobie samodzielnie. Choć jego ostatni album "Romantic Psycho" ukazał się w czasie zarazy, jest już diamentowy. I co ciekawe, jego zawartość dowodzi, że Quebo nie podąża za publicznością, ale ona za nim. Wydarzenie odbędzie się w dniach 6-8 sierpnia w Dolinie Trzech Stawów w Katowicach. Bilety na każdy dzień w cenie 109 zł są już w sprzedaży.