Anna Iwasiuta-Dudek
"Bóg jest kobietą o jednej piersi" to dojrzała introspekcja kobiety, której przypadło w udziale materii świata toczyć walkę z rakiem. Nie jest w tym odosobniona, specjalnie wyróżniona czy nieprzeciętnie silna. Walka to nieustanne przyglądanie się i wsłuchiwanie - w ciało, głowę, innych. Ciało przemawia własnym głosem, nie słucha głowy, zanika, twardnieje, przeraźliwie boli. Mięso, kostki, ścięgna. Kiedy kobieta czuje w zenicie swoją kobiecość? Gdy doświadcza utraty. Odjęta pierś nie boli, boli pamięć po niej, którą jest w stanie wypełnić tylko miłość drugiego człowieka. Strach, korytarz, badanie, proszę się położyć, tu są ręczniki. "Bądź wola twoja w każdym mięśniu i ścięgnie, dotyku naszego powszedniego daj nam dzisiaj". A na końcu tego wszystkiego jest wyznanie miłości do męża, bez pośpiechu, z troską o każdy oddech i szelest głoski, o wszystkie niewerbalne podziękowania, którymi okopała się ich miłość. Brak piersi wypełnił nadmiar miłości, suchość w ustach - rzeka gestów, strach zastąpiony został obietnicą trwania, cisza wypełniona została światłem, płacz doznał pocieszenia, rozpacz poznała nadzieję. To nie jest sceniczna projekcja cierpienia. To studium kobiety w krańcowej sytuacji życiowej, delikatnie tropiącej zagadkę choroby. Nie ma tu miejsca na odpoczynek, chociaż aktorka poddaje się rytmowi przestrzeni, w której występuje. Rozsmakowuje się w pauzach, tonach, rytmizacji. Rozpoznaje jednocześnie zainteresowanie widzów, od zaciekawienia, biernego towarzyszenia, po odrzucenie. Łzy pojawiają się jakby mimochodem. Za wiele się usłyszało o sobie w tym spektaklu, aby wstydzić się płaczu. Zapadanie się, odgrzebywanie utraconego dotyku, drobinek wspomnień, smaku miłości, czujności cielesnej, wdzięczność." Fragmenty recenzji Katarzyny Wysockiej, Gazeta Świętojańska
Brak aktualnie wydarzeń pasujących do tego zapytania!
komentarze wystawione przez widzów
Jolanta
2020-03-01 23:06:16
"Spektakl znakomity! Polecam!!!"
Kliknij TUTAJ aby powróć do wersji mobilnej strony