KupBilecik

Sonia Bohosiewicz

mało fanów - dopisz się
Oczywiście wiecie, że była najsłynniejszą blondynką świata, symbolem seksu, ikoną, najjaśniejszą z hollywoodzkich gwiazd, że prawdopodobnie popełniła samobójstwo, że śpiewała prezydentowi Kennedy'emu Happy Birthday, że prawdopodobnie była jego kochanką, że w ogóle miała facetów na pęczki, że tak pięknie podmuch wiatru unosił jej sukienkę, że miała najpiękniejszy uśmiech świata, że... Wielu rzeczy jednak o niej nie wiecie. Sekrety wielkiej gwiazdy opowiedziane i wyśpiewane przez Sonię Bohosiewicz. Marilyn Monroe i Sonia Bohosiewicz - jakich jeszcze nie znacie...
Brak aktualnie wydarzeń pasujących do tego zapytania!

komentarze wystawione przez widzów

Sylwia
2019-11-17 10:09:29
"Sonia Bohosiewicz była wspaniała. Wysłuchanie i obejrzenie takiego koncertu to była czysta przyjemność. Gorąco polecam !!!!!"
Gina
2017-11-06 04:07:54
"Pianista świetny. Występ aktorki przeciętny. Zerka w scenariusz?, jaki ciąg dalszy?..."
Anna
2017-03-11 21:00:25
"Niestety byłam bardzo rozczarowana. Pani Sonia Bohusiewicz przebrana za myszkę Miki z Disneya czytała z kartki położonej na nutniku, przez co tekst się rwał i nastroju nie było. A do dziś zastanawiam się co M. M. miała wspólnego z myszką Miki - czyżby chodziło o inicjały. Be"

wiadomości ze świata muzyki i filmu

- Kiedy rozpoczęłam swoją filmową przygodę na planie filmu "Ekscentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy" w reżyserii Janusza Majewskiego spotkałam się z jazzem oraz z panem Wojciechem Karolakiem. Od tego czasu nie myślałam o niczym innym tylko jak śpiewać jazz i jak znowu spotkać pana Wojtka. Marzenie o śpiewaniu jazzu połączyło się w czasie z fascynacją Marilyn Monroe, aktorką, kobietą, ikoną. Miałam wrażenie, że blask tej hollywoodzkiej gwiazdy rozbłyska z każdym rokiem coraz mocniej. Zaczęłam zgłębiać jej życiorys, czytałam biografie, oglądałam filmy i dokumenty. Zaczął mi się z nich wyłaniać jej nowy obraz, zupełnie inny niż ten, który miałam dotychczas. Spod perfekcyjnie umalowanych czerwonych ust, falującej od podmuchu metra sukienki, kokieteryjnie przytrzymywanej na udach, spod seksownie zmrużonych powiek ukazał mi się obraz kobiety niezwykle silnej, niezależnej a jednocześnie skrzywdzonej i samotnej. I tak powstał mój własny koncert, który zatytułowałam "10 sekretów Marilyn Monroe". Zagrałam już w całej Polsce co najmniej 100 razy. 10 sekretów to oczywiście 10 utworów, które albo wykonywane były przez aktorkę, albo pochodzą z tamtych czasów. Album był konsekwencją koncertów i znowu mogłam - na moje szczęście – spotkać się z panem Wojciechem, który gościnnie wystąpił na płycie.
Płyta Soni Bohosiewicz "10 sekretów MM" ukaże się w marcu 2021 roku. - Kiedy rozpoczęłam swoją filmową przygodę na planie filmu "Ekscentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy" w reżyserii Janusza Majewskiego spotkałam się z jazzem oraz z panem Wojciechem Karolakiem. Od tego czasu nie myślałam o niczym innym tylko jak śpiewać jazz i jak znowu spotkać pana Wojtka - mówi Sonia Bohosiewicz. - Marzenie o śpiewaniu jazzu połączyło się w czasie z fascynacją Marilyn Monroe, aktorką, kobietą, ikoną. Miałam wrażenie, że blask tej hollywoodzkiej gwiazdy rozbłyska z każdym rokiem coraz mocniej. Zaczęłam zgłębiać jej życiorys, czytałam biografie, oglądałam filmy i dokumenty. Zaczął mi się z nich wyłaniać jej nowy obraz, zupełnie inny niż ten, który miałam dotychczas. Spod perfekcyjnie umalowanych czerwonych ust, falującej od podmuchu metra sukienki, kokieteryjnie przytrzymywanej na udach, spod seksownie zmrużonych powiek ukazał mi się obraz kobiety niezwykle silnej, niezależnej a jednocześnie skrzywdzonej i samotnej. I tak powstał mój własny koncert, który zatytułowałam "10 sekretów Marilyn Monroe". Zagrałam już w całej Polsce co najmniej 100 razy. 10 sekretów to oczywiście 10 utworów, które albo wykonywane były przez aktorkę, albo pochodzą z tamtych czasów. Album był konsekwencją koncertów i znowu mogłam - na moje szczęście – spotkać się z panem Wojciechem, który gościnnie wystąpił na płycie. Premierę singla zaplanowaliśmy na 9 grudnia – w moje urodziny, premierę płyty na 8 marca – w Dzień Kobiet. W pierwszym przypadku to prezent dla mnie, w drugim dla wszystkich, którzy kochają jazz, Marilyn Monroe i pana Wojciecha Karolaka.
- Dużo miłości, takiej z serca, prawdziwej - mówi Piotr Stramowski, a Tomasz Karolak dodaje: "Aby spełniły Wam się wszystkie najskrytsze marzenia i fantazje". Czego jeszcze pragną dla widzów Piotr Adamczyk, Tomasz Karolak, Piotr Stramowski, Sonia Bohosiewicz, Julia Kamińska i Mikołaj Roznerski? Przekonajcie się w zaprezentowanym poniżej klipie. Bohaterowie filmu przekonają się czy małe, niewinne kłamstewko może wymknąć się spod kontroli i doprowadzić do totalnej katastrofy. A może dopiero jak wszystko się w życiu rozpada, możliwe staje się poukładanie wszystkiego od nowa? Karina (Julia Kamińska) próbuje z całych sił stworzyć pierwszy (tym razem) szczęśliwy związek. Niestety mężczyzna, któremu oddała swoje serce, wydaje się być bardziej zainteresowany sobą, niż nią. Pewnego dnia, jedno nieprzewidziane zdarzenie i jedno małe kłamstewko zamieni jej uporządkowane życie w prawdziwy emocjonalny rollercoster. Szybko okaże się też, że każdy z bohaterów ma tak naprawdę coś do ukrycia. Gdy prawda wyjdzie na jaw, wszyscy będą musieli zrobić w końcu porządek w swoich związkach i w swoich sercach. Na ekranie zobaczymy również Barbarę Kurdej-Szatan, Dorotę Kolak, Mikołaja Roznerskiego, Krzysztofa Stelmaszyka, Andrzeja Grabowskiego, Ilonę Ostrowską, Ewę Kasprzyk, Janusza Chabior, Sebastiana Karpiela-Bułecką, Paulinę Sykut - Jeżynę oraz Vienia. Film wyreżyserował Bartosz Prokopowicz. Do kin "Narzeczony na niby" trafi 12 stycznia.
"Narzeczony na niby" to opowieść o związkowych perypetiach, o wzlotach i upadkach zakochanych, o tym jak łatwo nawet najbliższa nam osoba może złamać nasze serce. Główna bohaterka filmu z całych sił próbuje stworzyć pierwszy szczęśliwy związek, niestety mężczyzna, któremu oddała swoje serce, wydaje się bardziej zainteresowany sobą niż nią. Pewnego dnia jedno nieprzewidziane zdarzenie i jedno małe kłamstewko zamieniają jej uporządkowane życie w prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Jest to opowieść o miłości, której towarzyszy plejada gwiazd: Piotr Stramowski, Piotr Adamczyk, Julia Kamiński, Sonia Bohosiewicz, Tomasz Karolak i wiele innych. Romantyczna komedia "Narzeczony na niby" trafi na ekrany 12 stycznia. Singel "Na niby" napisany przez Bovską oraz Jana Smoczyńskiego opowiada o miłości, którą chcemy poczuć całym swoim ciałem, chcemy, żeby nami zawładnęła a nie była tylko udawanym uczuciem pomiędzy dwojgiem ludzi. Bohaterka piosenki, tak jak główna postać w filmie, chce stworzyć prawdziwy, szczęśliwy i pełen miłości związek jednak niedomówienia oraz małe i większe kłamstwa burzą świat w jakim żyje. W klipie widzimy Bovska w niebanalnej kreacji wykonującą piosenkę. Do teledysku wpleciono też sporo ujęć z filmu. Z efektem można zapoznać się poniżej. Debiutancki album Bovskiej, "Kaktus", miał premierę 11 marca 2016 roku. Pierwszy nakład płyty został wyprzedany w 2 dni. Piosenki artystki znane są widzom serialu "Druga szansa" z Małgorzatą Kożuchowską w roli głównej oraz filmu "Planeta singli". Wiosną 2017 roku ukazał się jej drugi longplay, "Pysk".
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES